Novagram
Jeżeli ktokolwiek wspomina o “typach spod ciemnej gwiazdy”, istnieje spora szansa, że to właśnie do tej organizacji przestępczej się odnosi. Mało kto miał do tej pory jakiekolwiek pojęcie o istnieniu Novagramu. Przez wieki wprowadzając chaos z ukrycia, nie ujawniali rzeczy takich jak tożsamość członków, czy ich liczba. Sytuacja ta uległa zmianie, gdy dowódcy wyjawili nie tylko swoje istnienie, lecz przy tym powiązania i cel, za którym podążali od wieków.
Świadkowie na całym świecie zarzekają się, że wraz z ujawnieniem istnienia Novagramu świat stanął na głowie. Gwałtownie wzrosła nie tylko aktywność potworów, lecz także wskaźnik zaginięć zarówno rdzennych mieszkańców, jak i Herosów, często tych z niższej półki. To, co kiedyś było jednym doniesieniem, z tajemnicy do rozwikłania przekształciło się w stale rosnącą statystykę, wzbudzając jawny i powszechny niepokój.
Struktura
Największym elementem tej chaotycznej układanki są Symptomy. Nie jest to w żadnym wypadku zorganizowana armia, gotowa na każde skinienie swoich przełożonych, a ich liczba jest bliżej nieokreślona, chociaż według podejrzeń dosyć niewielka. To, co czyni Symptomy niebezpieczną siłą, kryje się w ich ambicji. Zrzeszenie Dewiantów wyciągniętych z najgłębszych dołków, czy nawet nieświadomych Herosów, których przekonano o istocie misji im nadanej, zwykle przyjmuje misje uznawane powszechnie za brudną robotę. Nieliczni mogą liczyć na protektorat dowódców, cała reszta jest jednak niczym mięso armatnie, marnowane tak długo, aż dany cel nie zostanie osiągnięty.
Na wyższym szczeblu wątpliwej kariery pozycje obejmują Siewcy. Jest to elitarna grupa wtajemniczonych pomagierów, najbardziej oddanych swoim panom. Zwyczajowo przypadają im zadania największej wagi, co świadczy o posiadanej przez nich sile. Nawet jeśli na co dzień ukrywają się za perfekcyjnie wykreowanym fałszem, nie należy traktować tego jako wyrazu strachu, gdyż z pewnością nie będą mieli problemu, by zrównać z ziemią mniejsze miasteczko, niezależnie od obranego przez siebie sposobu.
Mówi się, że najsilniejsi z nich nazywają samych siebie Plagami. To za nimi podążają ci najbardziej oddani, często maniakalni Dewianci wchodzący w szeregi Novagramu. Chociaż grupę tę można określić mianem organizacji, jest to raczej nazewnictwo z konieczności, przymusu ponad faktyczny stan rzeczy. Ciężko się bowiem mówi o jakimkolwiek zorganizowaniu, gdy każdy robi to, co mu się żywnie podoba. Zważywszy na to, że ich szeregi zasilają sami indywidualiści, ciężko oczekiwać od nich współpracy, chociaż zdarzają się wyjątki. Plagi zajmują dziesięć dziewięć stołków, z których każdy symbolizuje inne ramię Novagramu. Ich tożsamości pozostają skryte za nazwiskami, o których często głośno nie przez wprowadzany terror, a ze względu na wpływowe pozycje w kluczowych dziedzinach społeczeństwa.
Chociaż ich współpraca wydaje się dziwaczna, a wręcz nielogiczna, sklejona jest ze sobą drobną warstwą porozumienia w postaci celu, do którego dążą. Jest nim służba istocie, która do niedawna spoczywała, zbierając swoje siły. Od mileniów kształtowała losy tego świata, od wieków zaś przekształcała wybawicieli Avarii w broń przeciwko krainie.
Istnienie to, ukryte w odmętach przeszłości, celowo zapomnianej przez świat, zwie się Paradox i chociaż nikt nie zna jego korzeni, samoistnie nasuwa się wniosek, że to on jest źródłem zagrożenia, które zwą Anomalią.
O Plagach
Nawet dewianci najgorszego sortu nie mają do nich podjazdu. Niektórzy mogliby określić ich jako istoty prastare, chociaż jak to przy każdym aspekcie tej organizacji bywa, nie każdy musi spełniać tę zasadę. To, co wyróżnia Plagi na tle reszty zagrożeń dla świata, a jednocześnie łączy ze sobą te skrajnie odmienne osobistości, to nie tylko pan, któremu służą. Jest to moc, którą zostali przeklęci, Anomalia w czystej postaci, która wdarła się w ich duszę, na zawsze zmieniając fundament ich istnienia — magię, którą władają.
“Plaga Krwi” Dam
Jest to ekscentryczna dziewczyna, której ciężko odmówić entuzjazmu. Chociaż wielu zwraca się do niej mianem Ichor, ta nie dba o to, by kryć się specjalnie ze swoim spaczeniem. Żyje po to, by się bawić, a bawi się, by żyć. Mówi się, że niegdyś władała żywiołem wody dzięki swojej magii, co doskonale zgrywało się z jej wycofanym obliczem nimfy rzecznej. Chociaż nikt nie zna okoliczności, pod wpływem Anomalii nie tylko jej wygląd uległ drastycznej zmianie, ale i magia przeobraziła się w możliwość władania krwią.
W organizacji ci podlegli Dam zwykle są traktowani jak “sprzątacze” — ich kanibalistyczne tendencje umożliwiają im pozbycie się wszelkich śladów, które mogłyby narazić Novagram na ujawnienie podejmowanych działań.

“Plaga Żab” Tzefardeia
Jeżeli ktokolwiek twierdzi, że dżentelmeni wyginęli dawno temu, zdecydowanie nie spotkał władcy żab. Niezależnie od tego, jaką rolę odgrywa, zarówno “Tzefardeia”, jak i “Vincent”, wykazuje się wyjątkową dozą profesjonalizmu w stosunku do swoich rozmówców. Niezależnie od jego uprzejmości, potrafi być bezlitosny, kiedy tylko trzeba, dlatego jakakolwiek próba złamania zawartej z nim umowy nigdy nie uszła nikomu płazem.

“Plaga Robactwa” Kinim / Arbeh
Niegdyś dwie bliskie przyjaciółki, czy może nawet siostry połączone paktem, teraz znane są w swej przerażającej postaci. Niektórzy twierdzą, że spośród całej dziesiątki dziewiątki to ona jest najmniej zrównoważona psychicznie, być może dlatego ani Kinim, ani Arbeh jako jedyna nie posiada publicznej tożsamości. Dla władczyni robactwa i szarańczy wystarczającym problemem jest już jej dwubiegunowa osobowość.

“Plaga Zapomnienia” Plesbeq
Chociaż najstarszy, a przy tym najbardziej aktywny członek Novagramu, jego istnienie owiane jest równie wielką tajemnicą, co sam pan i władca Anomalii. Niegdyś łagodna i empatyczna Personifikacja Emocji, wskutek wpływu swego pana stał się zimnokrwistym zwiastunem Zapomnienia. Chociaż często przedstawia się aliasem “Zero”, jako jedyny ze wszystkich Plag nie potrzebuje ukrywać swej tożsamości, wystarczy bowiem chwila nieuwagi, a wspomnienia o nim ulatują z głów tych, którzy odwrócili od niego wzrok.
W organizacji ci bezpośrednio związani z Plesbeqiem, jak również on sam, odpowiadają za rekrutację Herosów, zwykle wykorzystując ich zagubienie w nowym, groźnym świecie.

“Plaga Dziczy” Arov
Maniak pojedynków, siły i sukcesów. Jego jedynym celem jest dobra zabawa, którą stanowi dla niego wyczerpująca walka z potężnym przeciwnikiem. Z tego powodu często słychać o nim w Atolii, gdzie jako stały bywalec koloseum stawia się notorycznie, by spuścić manto najsilniejszym. Zarówno jego temperament, jak i dziwaczna natura mocy sprawiają, że nie trzeba go przedstawiać nikomu z okolicy, każdy bowiem doskonale wie, by nie zadzierać z “Bestią z Koloseum”.
W organizacji ci podlegli Arov stanowią największą siłę bojową organizacji — nie są może wprawionymi skrytobójcami, wykorzystują za to swoją potworną siłę, by zmiażdżyć wroga, kiedy tylko jest ku temu sposobność.

“Plaga Zarazy” Dever
Ciężko w zasadzie określić tożsamość władcy zarazy, gdyż widziany na przestrzeni wieków, mimo wyróżniających się znaków szczególnych, jak zgrubienia na twarzy, cztery ramiona czy obrzydliwa jama ustna zamieszczona na jego torsie, za każdym razem wygląda trochę inaczej. Kiedy pracuje pod przykrywką, korzystając z aliasu “Shechin” prowadzi sieć pensjonatów, w których każdy bez wyjątku może odpocząć i zrelaksować się w gorących źródłach.

“Plaga Mrozu” Barad
Piękna wśród bestii, lodowa królowa o urodzie królewny śnieżki. Prowadząca niezależne badania archeologiczne, nie przejmuje się opinią postronnych, gdyż tych zwykle w pobliżu nie znajduje. Tajemnicze wykopaliska i strefy objęte najwyższym stopniem ryzyka nie są jej straszne, co najpewniej jako jedyne trzyma ją przy wspomnieniach o życiu przed mutacją, która w cenie za kontrolę mrozu pozbawiła ją na dobre rezonującej z jej temperamentem magii płomieni.

“Plaga Ciszy” Slylym
Znana w całym bezkresie ze swojego talentu muzycznego artystka. Porównując ją do swych towarzyszy, jest ona najbardziej “ludzka” ze wszystkich, przede wszystkim przez jej dobrotliwość. Mimo napotkanej przez nią tragedii, kryjąc się za sceniczną personą znaną jako Chando, każdy odkryty przez nią talent obejmuje opieką. Pod skrzydłami władczyni muzyki każdy może rozwijać swoją pasję do sztuki, chociaż niewielu jest świadom jej prawdziwego celu.

“Plaga Mroku” Choshech
Ekscentryk jakich mało, charakteryzujący się niemalże zbyt bliskim podejściem do klienta projektant, który niczym żmija manipuluje wszystkimi wokół. Nikolas Oden, nazwisko znane w branży modowej przez nowatorskie podejście do tematu, jest zaledwie jedną z kreacji władającego cieniem. Można powiedzieć, że to patologiczny kłamca, chociaż sam woli odwrócić kota ogonem i uznać oskarżyciela za beznadziejnego naiwniaka.
W organizacji ci podlegli Choshechowi pełnią funkcję wywiadowczą — zbierają informacje z całego świata, starając się nie ujawniać swojej obecności, a gdy tylko zaistnieje taka potrzeba, atakują z ukrycia, by w ciszy wyeliminować swój cel.

“Plaga Śmierci” Makkat b’Chorot
Naukowiec, dla którego liczy się wynik ponad środki podjęte. Korzystając
ze swojej starej tożsamości niczym zimowego płaszcza, czy maski
założonej w celu ukrycia prawdziwej twarzy, diametralnie różni się od
Anorda Sneachty, niegdyś prominentnego ucznia samego Sagarta. Mając
kontakt głównie z dziewiątą plagą, sam preferuje zamknąć się na kilka
dni w laboratorium, stąd mało który współpracownik wie w ogóle, jak on
wygląda.
Ścieżka ciemnej gwiazdy (proces rekrutacji)
Do Novagramu się nie aplikuje — to oni znajdują Ciebie. Proces dołączenia niekiedy jest brutalną próbą, która ma wyłonić jednostki o największym potencjale, czasem jednak wynika z prostego widzimisię jednego z członków, najczęściej uargumentowanego mentalnością przyszłego rekruta.
Pierwszy kontakt zwykle poprzedza plotka. Kiedy dany Heros skłania się ku roli Dewianta bądź też przejawia inne cechy, które w oczach rekrutera (najczęściej jednego z Siewców, w szczególnych przypadkach którejś Plagi) wydają się intrygujące, dochodzi do spotkania. Często jest to oferta współpracy, jakieś zadanie do wypełnienia, czy też zwykłe zaproszenie na herbatę. Nie dochodzi do wyjawienia wszystkich szczegółów, jednak już wtedy informują zainteresowanych o wątpliwej moralności ich działań.
W pełni transparentne zaproszenie otrzymuje się w momencie, gdy postać wykaże się wybitnym potencjałem, bądź determinacją do wykonywania brudnej roboty, wyznaczanej przez Novagram. Istnieje jednak wyjątek, w którym wszelkie wstępne ceregiele są pomijane. W momencie, gdy dany Heros obarczony zostanie klątwą Anomalii, jeżeli tylko jego ciało przetrwa wyniszczającą mutację, witany jest z otwartymi ramionami.