Sylvaris
O krainie
Sylvaris, obecnie już nieistniejąca, nie była wyspą szczególnie wyróżniającą się pod względem geograficznym. Była ona mała, z terenem głównie nizinnym, pełnym rozciągających się na spore odległości polan oraz łąk. Nie dało się doświadczyć tam większych wzniesień, a co dopiero gór. Oprócz wyżej wspomnianych nizin i polan, powszechne były w tej krainie lasy, zarówno liściaste, jak i iglaste. Pokrycie wody na wyspie stanowiło około 35%, a na nie składały się głównie małe jeziora w dużych ilościach, z których też wypływały rzeki wpadające potem do jedynego morza zwanego Zachodnim, oczywiście ze względu na jego położenie.
Gospodarka
Stan gospodarczy wyspy Sylvaris można nazwać dość ubogim. Nieliczni mogli pozwolić sobie na życie w luksusach, a standardem była raczej ciężka praca w celu wyżywienia rodziny i zapewnienia jej podstawowych potrzeb. Nie istniały tam jednak wielki głód, czy skrajne ubóstwo. Najważniejszym motorem napędzającym Sylvaris było rolnictwo. Wynikało to przede wszystkim z geografii wyspy. Złoża minerałów były bardzo ubogie, więc nie opłacało się inwestować w górnictwo czy przemysł. Głównymi ośrodkami życia w krainie były więc tereny położone niedaleko rzek oraz morza, dzięki czemu dało się nawadniać pola uprawne oraz uprawiać rybołówstwo, które także odgrywało pewną istotną rolę w gospodarce Sylvaris. Zalesienie wyspy sprawiało, że drewna było pod dostatkiem. Jego zasoby jednak z każdym rokiem malały, ale szczęście w nieszczęściu, o przyszły deficyt mieszkańcy już nie muszą się obawiać.
Zaludnienie
Sylvaris jako niewielka wyspa nie miała też zbyt okazałej liczby mieszkańców. Oscylowała ona w okolicach kilkudziesięciu tysięcy ludzi, co przeliczyć można na kilka tysięcy przetrwałych uchodźców. Skupiała się wyłącznie w niewielkich wioskach oraz jednym dużym mieście pełniącym funkcję stolicy o nazwie Carachtar. Ono samo w pewnym sensie było wizytówką wyspy, nie tylko przez to, że było najbardziej rozwiniętym technologicznie miejscem w Sylvaris, ale miało też wysokie znaczenie historyczne, społeczne oraz kulturowe. Położone przy brzegu Morza Zachodniego było według wielu źródeł najstarszym ośrodkiem mieszkalnym na wyspie. Dzięki mocnym palisadom oraz wysokim murom utrzymywał status najbezpieczniejszego punktu na wyspie. Od dawna obywatele Sylvaris kryli się za nimi w przypadku poważnego zagrożenia i według legend potrafiły się one oprzeć najpoważniejszym kataklizmom. Szkoda tylko, że w przypadku prawdziwej katastrofy, mury były ostatnią rzeczą, która mogła ich uchronić.
Kultura
Jako niewielka społeczność, dawni mieszkańcy Sylvaris żyją ze sobą dość blisko. Może przesadą by było, że każdy zna tam każdego, ale nie ulega wątpliwości, że ciężko być całkowicie anonimowym w tej społeczności. Ludzie na wyspie funkcjonowali we względnie dobrych relacjach ze sobą, współpracując w wielu dziedzinach oraz dzieląc się wiedzą, szczególnie po ewakuacji do innej krainy. W stosunku do odwiedzających ich ludzi są życzliwi, pomocni oraz towarzyscy, choć zachowują względem obcych zdrowy dystans do momentu lepszego poznania. Inną wartą wzmianki cechą charakteryzującą lud upadłej wyspy jest wysokie przywiązanie do obowiązującego ładu oraz tradycji. Choć względem innych wysp Sylvaris może uchodzić za zacofane i prostolinijne, to pochodzący z tamtego miejsca zdają się z tego wręcz dumni. Panuje tu spory kult pracy, zwłaszcza tej fizycznej. Sylvaryjski lud jest też niezwykle pokorny i wytrwały w swoich zasadach i postanowieniach. Wszyscy wywodzący się stamtąd chcą być jakkolwiek przydatni społecznie, a lenistwo czy roszczeniowe postawy są stanowczo potępiane. Każda zaś sugestia zmienienia czegoś nie jest już odbierana jako atak na tożsamość obywateli, bowiem są świadomi konieczności dostosowania się do nowego miejsca. Jeśli chodzi o sztukę i artyzm, to największe osiągnięcia w tej materii osiągają z nich muzycy. Największą popularnością cieszą się skoczne melodie grane na różnych festynach czy ucztach oraz epickie ballady traktujące o męstwie, oraz pokonywaniu przeciwności losu.
Rozwój technologiczny
W Sylvaris większość prac wykonywało się za pomocą siły fizycznej, wspomaganej w niektórych przypadkach prostymi narzędziami czy zwierzętami pociągowymi. Mechanizacja czy automatyzacja procesów tam praktycznie nie istniała. Możliwe, że przyczyną tego był słabo rozwinięty przemysł i konserwatywna kultura Sylvarczyków, która nieufnie traktowała wszelkie zmiany. Wszelkie prace na polach, rzekach i lasach wykonywane były ręcznie przez ludzi. Pewne wygody technologiczne były jednak możliwe do zaobserwowania w mieście Carachtar. Nocą ulice oświetlały długo palące się lampy, istniała także podstawowa kanalizacja dostarczająca wodę mieszkańcom.
Waluta
Co prawda w bezkresie jakim jest Avaria ciężko sprawić, by wszystkie krainy i społeczności dostosowały się do jednej normy walutowej, jednak większość rozwiniętych, powiązanych różnymi porozumieniami wysp i archipelagów, państw i miast, przyjęło w normy handlu Simir. Monety wykonane z mieszanki ze stopu złota i miedzi znalazły swoje poparcie w handlu, który wcześniej opierał się wyłącznie na wymianie dóbr, chociaż zdarzają się wyjątki.
Handel w Sylvaris
Handel w Sylvaris można nazwać hybrydowym. Mniejsze wioski prowadziły między sobą wymiany dobrami takimi jak zboże, ryby czy inne surowce, a wewnątrz nich walutą była sama w sobie praca. Inaczej działo się w Carachtar, które jako miasto z dostępem do morza jak i symboliczna stolica Sylvaris korzystało z Simirów na porządku dziennym w handlu miejskim jak również podczas procedur handlowych z innymi krainami. Ubogi stan gospodarczy wyspy Sylvaris sprawiał, że styl życia polegający na ciężkiej pracy dominował nad życiem w luksusach i nieróbstwem. Nie było problemu z dostępem do żywności dzięki wielce rozwiniętemu rolnictwu i rybołówstwu. Ze względu na ubogie złoża minerałów, surowce te chodziły za niebotyczne ceny, a przede wszystkim importowano je. Zalesienie wyspy zapewniało dostatek drewna, które jednak z roku na rok miało stawać się coraz droższe przez wzmożoną wycinkę.